Zawirowanie

    Na samym początku chciałam podziękować za wszystkie pozytywne i bardzo miłe komentarze,
dzięki którym mam uśmiech od ucha do ucha ;) ! 

Nie spodziewałam się, że ktoś tu będzie zaglądał - a jednak ! Aż po prostu mam ochotę pisać,pisać,dzielić 

się z Wami tymi miłymi chwilami,wspomnieniami, które wcale nie muszą być ulotne.

    Powiem szczerze,że odkąd założyłam bloga mam co róż to nowe pomysły na kolejne notki.

Jak już coś wymyślę w swojej pomysłowej głowie to mam już kolejne. 

Czy Wy też macie z tym problem ;)? 

    Więc właśnie - dzisiaj miało być "neonowo", ale wykorzystując to,że zaskoczyła mnie 

 (oczywiście pozytywnie) pogoda więc będzie "outfitowo". Ha! - i co za sceneria ;) Wręcz "balkonowo". 

   Naprawdę długo wahałam się czy kupić te buty, chodziłam przymierzałam,ale wciąż te same pytania : 

Po co ci tyle butów? Szkoda teraz kasy! Twój portfel tego nie zniesie! Aż pewnego razu wchodzę 

do sklepu razem z Mamą - "Mamo zobacz te buty,bardzo mi się podobają,ale nie wiem ...Sama oceń" 

- " Naprawdę są ładne. Weź przymierz." - Po 5min - Kup je ! I tak oto stałam się ich posiadaczką ;) Spontaniczne zakupy mają swój urok, ale czy zawsze?Ostatnio coraz częściej muszę przejść 

paredziesiąt razy obok rzeczy zanim ją przymierzę, a potem pogłowić się zanim ją kupię. Ale to się chyba nazywa przemyślany zakup ? :)

Następnym razem musi być już neonowo. Koniec kropka!

 Bluzka,spodnie,buty - ZARA, torebka - RIVER ISLAND, bransoletka - I'AM, okulary - DIVERSE, pasek - H&M